Przyglądając się temu, jak wszyscy funkcjonujemy w codziennym życiu,
można zauważyć, że kierują nami takie reguły:
1. Reguła wzajemności.
Z większym prawdopodobieństwem spełnimy prośbę innej osoby, gdy
wcześniej ona oddała nam przysługę. Nie dziwmy się, że nikt nie chce
nam pomóc, jeśli stosujemy często regułę „zatrzaskiwania ludziom
drzwi przed nosem”.
2. Reguła społecznej słuszności.
Chętniej spełniamy prośby i jesteśmy ulegli, jeśli to, co mamy
zrobić jest zgodne z tym, co robią inni. Bardzo intensywnie szukamy
w życiu osób do nas podobnych.
3. Reguła zaangażowania i konsekwencji.
Mamy większą gotowość spełniania próśb, gdy są one „nasze”, własne,
czyli takie, w które się sami wcześniej zaangażowaliśmy. Nie dziwmy
się więc, że ktoś stosuje wobec nas regułę „stopy w drzwiach”
wiedząc, że zasmakowaliśmy w jego pomyśle. Także często tracąc z
oczu nagrodę, która nas czekała za zrobienie czegoś, robimy coś, bo
chcemy być konsekwentni.
4. Reguła lubienia / sympatii / przyjaźni.
Bardziej ulegamy prośbom przyjaciół lub osób, które darzymy sympatią
(atrakcyjność fizyczna, podobni nam, komplementujący nas, wcześniej
przez nas poznani).
5. Reguła niedostępności.
Lubimy zabiegać o to, co trudno dostępne. Dlatego skuteczna bardzo
często jest technika „ostatniego terminu” lub taktyka „teraz albo
nigdy”.
6. Reguła autorytetu.
Bardziej jesteśmy skłonni przyjąć sugestię kogoś, kto jest uznanym
autorytetem.
opr. acz
do góry